„W chomiku nie ma „P”. To nie jest kontrowersyjne stwierdzenie. Każdy słownik się z tym zgodzi. Każdy sklep zoologiczny też to zrobi. Ale Carol Blymire podsłuchała rozmowę młodego pracownika ze swoim szefem i tak wyszło.
Szef chciał korekty. Pracownik nalegał, by słowo „chomik” pozostało, bo tak było Ona orkiszowy chomik. I to się liczyło.
Młoda kobieta powtarzała: „Nie wiem, dlaczego to poprawiłaś, bo przeliterowałam to z literą P”. Szef powiedział (spokojnie): „Ale nie tak się pisze to słowo. U chomika nie ma „P”.
-- Carol Blymire (@CarolBlymire) 12 lipca 2019 r.
Młoda kobieta: „Ale ty tego nie wiesz! Nauczyłem się przeliterować to przez P, więc tak to przeliteruję.
-- Carol Blymire (@CarolBlymire) 12 lipca 2019 r.
Szef (pozostaje bardzo spokojny i profesjonalny), przejdźmy do https://t.co/n2ZU5Uuuy3 i razem to sprawdzić.
(pamiętaj, to jest kobieta w wieku około 20 lat, a nie 5-klasistka)
Młoda kobieta upiera się, że nie musi tego sprawdzać, ponieważ DOBRZE jest przeliterować to przez P, ponieważ tak właśnie chciała to przeliterować.
-- Carol Blymire (@CarolBlymire) 12 lipca 2019 r.
Szef, według Blymire, kontynuował spokojnie, doprowadzając pracownika prawie do łez.
Moglibyśmy odrzucić to jako kogoś, kto po prostu nie może w ogóle przyjąć opinii , ale wtedy musielibyśmy zapytać, jak dotrwałeś do dwudziestki, nie chcąc ufać słownikowi, ale saga toczy się dalej, gdy pracownik wraca do swojego biurka i wysyłanie SMS-ów do mamy. Mama dzwoni do niej, a pracownik włącza ją do zestawu głośnomówiącego, po czym mama mówi jej, że powinna zgłosić szefa.
Matka mówi jej, że jej szef jest idiotą i nie musi jej słuchać i powinna udać się do szefa, aby złożyć skargę, że nie pozwala na kreatywność w jej pisaniu.
-- Carol Blymire (@CarolBlymire) 12 lipca 2019 r.
DOBRZE. Teraz znamy problem. Ta kobieta otrzymała od matki tyle wsparcia i uprawomocnienia, że nie mogła pojąć, że może się w czymś mylić. To, czego pragnęła, było ważniejsze niż to, co było prawdą.
Teraz możesz z pewnością argumentować, że język ewoluuje i być może za 100 lat wszyscy napiszemy chomik jako chomik, ale twój szef może decydować o tym, co ewoluuje, a co nie w miejscu pracy. (I poważnie wątpię, dokąd zmierza angielski.)
Nauczenie się, jak przyjmować negatywną informację zwrotną, jest kluczową częścią bycia dorosłym. Nauczysz się mówić: „Ups, masz rację. Myliłem się” to cenna umiejętność życiowa. Są chwile, kiedy powinieneś stać na swoim miejscu, ale nie jeśli chodzi o ortografię. Słownik wygrywa za każdym razem. A jeśli słownik mówi, że istnieje wiele poprawnych pisowni, szef może wybrać, której używasz w biurze.
Ta matka, starając się pomagać i wspierać córkę, bardzo utrudniała jej współpracę. A jak podkreśla Blymire, nauczyciele i profesorowie niewątpliwie skłaniali się ku kaprysom matki, zamiast walczyć. Wszyscy nie zrobili jej przysługi. Miejmy nadzieję, że szybko się zorientuje, ale do tego czasu jej biedny szef.