W ramach naszej praktyki brandingowej w Forty często współpracujemy z klientami, aby zidentyfikować (lub zmienić) podstawowe wartości ich firmy.
Największym problemem, jaki widzimy, jest to, że firmy stale wybierają te same podstawowe wartości. Nazywamy je „Domyślnymi”.
Przeprowadziliśmy badanie deklaracji wartości setek firm i zidentyfikowaliśmy najpopularniejsze wymienione wartości:
- Integralność
- Szacunek
- Innowacja
- Praca w zespole
- Doskonałość
- Orientacja na klienta
- Zaufanie
- Różnorodność
- Odpowiedzialność
- Otwartość
- Jakość
- Uczciwość
- Pasja
- Bezpieczeństwo
- Społeczność
- Usługa
- Współpraca
- Odpowiedzialność
- Ludzie
- Zaangażowanie
Zauważysz, że większość z nich to rzeczy wszyscy zgadza się. Nie ma wielu firm, które naprawdę pasjonują się podstawowymi wartościami, takimi jak „brak uczciwości”, „brak szacunku”, „niska jakość” itp.
A jednak, gdy właściciele firm pracują nad zdefiniowaniem własnych podstawowych wartości, wymieniają dokładnie te same słowa, które w rzeczywistości niewiele odróżniają ich od innych.
Właściwie jest to całkowicie naturalne. Kiedy jesteś głęboko zainwestowany w biznes, zwłaszcza we wczesnych latach, musisz: naprawdę uwierz w to, co robisz. To poświęcenie niestety przejawia się jako demonizacja konkurencji; świadomie lub nieświadomie, będziesz miał tendencję do zakładania, że „inni faceci” to banda albo niesławnych złoczyńców, albo hackerów bez talentu (a czasem jedno i drugie).
Prawie mieć wierzyć w to, aby iść dalej. Nigdy nie mówisz „Jesteśmy 4. najlepsi na rynku”. Zawsze brzmi: „Jesteśmy absolutnie najlepsi! Nasza jakość jest niezrównana, a obsługa klienta jest niesamowita”.
Niestety, wszyscy inni wierzą w to samo o sobie. Rzeczywisty klient słyszy tę samą wiadomość od wszystkich i myśli „Obsługa klienta, tak, tak, ale co sprawia, że jesteś różne ?
Nikt nie chce słyszeć, jak mówisz o obsłudze klienta (lub twoja jakość, twoja uczciwość itp.). To jedna z podstawowych zasad marketingu. Nie dlatego, że te rzeczy nie są ważne – są! – ale dlatego, że są to oczekiwania na poziomie podstawowym i dlatego są zakładane, chyba że dasz im powód, by sądzić inaczej. Nie czynią cię wielkim, po prostu nie powodują natychmiastowej porażki. To tak, jakbyś mówił swoim klientom, że rano umyłeś zęby i założyłeś czystą bieliznę. Nie tylko są nie pod wrażeniem, prawdopodobnie są zdezorientowani, dlaczego czułeś, że w ogóle musiałeś o tym mówić.
Często próby oparcia marketingu na The Defaults są postrzegane jako defensywna kontrola obrażeń. Kiedy gazeta ujawnia, że firma ma najgorszą obsługę w swojej branży, wtedy zaczynają mówić o obsłudze klienta w swoich reklamach. Kiedy produkt zostaje wycofany, nagle zaczynasz widzieć wiele promocji związanych z jakością od producenta. Nie wpadaj w pułapkę brzmienia, jakbyś zrobił coś złego, próbując promować swoją kompetencję w podstawach.
Domyślne ustawienia są również okropnym sposobem na pozycjonowanie Twojej firmy, ponieważ każdy z Twoich konkurentów uważa, że są świetni w tym samym, co uniemożliwia Twoim klientom odróżnienie. Nawet jeśli ty są najlepsze, wciąż nie ma sensu marketingowego w mówieniu o tym. To po prostu nie przemawia do klientów.
Twój punkt wyjątkowości musi być czymś, czego twoi konkurenci również nie będą twierdzić. Każdy właściciel firmy chce krzyczeć „Ale naprawdę, my” są the best!” i może to być prawda, ale nadal nie ma tam soku marketingowego. Pomiń domyślne i dowiedz się, co tak naprawdę sprawia, że Twoja firma jest wyjątkowa.
Zawsze jest coś głębszego, coś ciekawszego. W tym jest magia. Przechodź przez oczywiste odpowiedzi, a znajdziesz w środku mały klejnot, który zrobi różnicę dla Twojej firmy.